1
2
previous arrow
next arrow

Pani Maria Polak – sołtys gminy Wręczyca Wielka I. W 2021 roku otrzymała tytuł Sołtysa Roku. Od lat bardzo aktywnie działa w wielu stowarzyszeniach i inspiruje innych do wzajemnej pomocy. Matka trójki dzieci, babcia i prababcia. Od urodzenia mieszka we Wręczycy Wielkiej. Pasjonatka nowych technologii i robótek ręcznych. Od ponad 40 lat członek Ochotniczej Straży Pożarnej. 

Wiem, że mieszka pani we Wręczy Wielkiej od urodzenia. Czy może Pani opowiedzieć coś więcej o tym, jak rozpoczęła się historia Pani rodziny na tych terenach? To jest bardzo ciekawy temat.

Mieszkamy we Wręczycy już od pokoleń. Moi dziadkowie, rodzice, a później ja i moje dzieci. To moje miejsce na Ziemi i od lat nasza rodzina kocha te tereny, bo tu czujemy się jak w domu. Szczególnie wśród tych serdecznych i pomocnych mieszkańców. 

Jakie najładniejsze i najpiękniejsze wspomnienia związane z rodzinnymi stronami ma Pani z okresu dziecięcego? Czy jest coś takiego, co Pani najbardziej lubiła robić?

Kiedy byłam młodsza to starałam się pomagać rodzicom w gospodarstwie. Uczyłam się wszystkiego, co wiązało się z jego prowadzeniem, a w międzyczasie bawiłam się, uczyłam, a w okresie letnim jeździłam na różne kolonie i obozy. Od zawsze byłam i wciąż jestem bardzo aktywna, wszędzie było mnie pełno. Wcześnie rozpoczęłam pracę w związku Młodzieży Wiejskiej. Kiedy jeszcze chodziłam do Technikum Ekonomicznego do Częstochowy, zapisałam się także do Ochotniczej Straży Pożarnej. Byłam komendantką młodzieżowej drużyny żeńskiej, brałam udział w pożarach, w różnych zawodach strażackich, konkursach, wyjazdach.

Czy pamięta Pani ten moment, kiedy podjęła Pani decyzję o tym, że chce Pani zostać sołtysem? 

Od zawsze uwielbiałam działać aktywnie i pomagać mojej gminie w każdy możliwy sposób. W chwili, kiedy przeszłam na emeryturę zrozumiałam, że to dobry czas na kolejny krok. Chciałam, żeby ludzie byli ze mnie zadowoleni. Kierowała mną przede wszystkim chęć integracji mieszkańców. Wiedziałam, że mam nie tylko zapał i chęci do pracy, ale również dobrze radzę sobie z nowymi technologiami. Do dziś pomagam innym w obsłudze komputera, czy załatwianiu jakiś wirtualnych spraw w urzędach. To dla mnie sama przyjemność. 

Słyszałam, że jest Pani również związana z Kołem Gospodyń Wiejskich. Czy to dobra informacja? Jeśli tak, to co dało Pani to kolejne życiowe doświadczenie? 

Tak, jestem Prezesem Stowarzyszenia Kół Gospodyń Wiejskich Gminy Wręczyca Wielka. Oprócz tego jestem także zastępcą przewodniczącej Koła Gospodyń Wiejskich we Wręczycy Wielkiej. Przy tym Kole Gospodyń Wiejskich działa Zespół Śpiewaczy „Wręczynki Plus”, który pięknie śpiewa. Odnosimy bardzo duże sukcesy nie tylko tu lokalnie, ale również na terenie całego kraju. Jednak nie tylko śpiew nas wyróżnia, ale także coś wyjątkowego – scenki obrzędowe. W 2019 jako sołtys zgłosiłam nasze Koło Gospodyń Wiejskich do Konkursu Marszałkowskiego i wygrałyśmy go! 

Jest Pani niesamowita! Czy ma Pani jeszcze jakieś niezwykłe pasje? 

Oczywiście! Kocham wszelkiego rodzaju rękodzieło, na przykład hafty. Ostatnio robię haft diamentowy, zrobiłam chyba z 50 obrazów tą techniką. Do tego uwielbiam robić na drutach i szydełku, ale jestem cały czas chłonna nowej wiedzy. Szukam inspiracji i jestem wciąż otwarta na odkrywanie i uczenie się kolejnych rzeczy. To, że jestem na emeryturze nie oznacza, że mogę osiąść na laurach i nie robić już nic. To nie w moim stylu! Cały czas daję sobie nowe wyzwania, jedno z nich to funkcja skarbnika w Kole Emerytów, które liczy 230 członków. Razem spędzamy czas, ale i jeździmy na wczasy, do sanatorium oraz na wycieczki. Organizujemy też różne spotkania i imprezy artystyczne.  

Widziałam, że w 2021 roku dostała pani tytuł Sołtysa Roku.

Zostałam sołtysem powiatu kłobuckiego oraz drugim sołtysem w województwie śląskim.

Gratulacje, bo to naprawdę wspaniałe osiągnięcie. Jak Pani zareagowała na informację o otrzymaniu tej nagrody?

Byłam wzruszona, szczęśliwa i bardzo zadowolona. Poczułam się doceniona, ale zmobilizowało mnie to również do dalszej pracy. 

Jakie są największe wyzwania w pracy sołtysa?

Praca sołtysa jest wymagająca, ale ja jestem cierpliwa i odpowiedzialna. Pełniąc tę rolę staję się naturalnym łącznikiem między władzami samorządowymi a ludźmi. Posiadam zacznie szerszy obraz sytuacji i z całym powodzeniem wykorzystuję ten atut. Najważniejsza jest pomoc mieszkańcom oraz ich integracja. To są cudowni ludzie, dla których naprawdę chce się bardzo dużo robić. 

A czy jest jakiś projekt, który jest dla Pani szczególnie ważny, z którego jest Pani najbardziej dumna? 

Tak, projekt zagospodarowania terenu po byłym przedszkolu. Bardzo duży teren. Wraz z drugim sołectwem rozpoczęliśmy już organizację prac. Wspólnie zaplanowaliśmy urządzenie placu zabaw, siłowni zewnętrznej, czy ustawienie tam pięknych altan, jako miejsca do spędzania czasu i grillowania. Dodatkowo będziemy pracować nad tym, aby udało się zrobić odpowiednie oświetlenie i monitoring placu. Planów mamy mnóstwo, jednak na wszystko potrzeba pieniędzy. Część rzeczy udało się już kupić np. urządzenia na plac zabaw, ławki, czy kosze. Podjęliśmy także na zebraniu wiejskim decyzję, że w przyszłym roku budujemy tam dwie piękne altany z brukowanym podłożem. To taki projekt, z którego jestem szczególnie dumna, bo skierowany jest do każdego mieszkańca – zarówno dzieci i młodzieży, jak i dorosłych oraz seniorów. Każdy znajdzie tam coś dla siebie i co ważne będzie mógł aktywnie spędzić czas. 

Co daje Pani największą satysfakcję z wykonywania pracy sołtysa?

Przede wszystkim to, co mogę zrobić dla mieszkańców. To oni są dla mnie najważniejsi. Zależy mi także, aby dbać o wizerunek naszego sołectwa i walczyć o każde możliwe dofinansowanie, które pozwoli nam wykonywać kolejne prace. Jakiś czas temu zgłosiłam nas do udziału w Konkursie Marszałkowskim „Inicjatywa Sołecka” i otrzymaliśmy fundusze w wysokości 20 tys złotych, które przeznaczyliśmy na doposażenie placu zabaw. 

To mam do Pani jeszcze ważne pytanie: za co kocha Pani Wręczycę Wielką? 

Tutaj się urodziłam, wychowałam, podjęłam pierwszą pracę zawodową. Założyłam rodzinę i mieszkam do dnia dzisiejszego. Mam piękny ogródek, a w nim swoje warzywa, owoce oraz piękne kwiaty. We Wręczycy Wielkiej mamy cudowne świeże powietrze, wokół piękne pachnące lasy. To jest moja mała ukochana ojczyzna. Tutaj chcę pozostać na zawsze. 

Czy ma Pan jakieś ulubione miejsce na terenie gminy?

Cały teren naszej gminy jest piękny. Mamy we Wręczycy Wielkiej  świetny Gminny Ośrodek Kultury, czy stadion sportowy „Sokół”. Jednak najbliższa mojemu sercu jest oczywiście remiza Ochotniczej Straży Pożarnej. 

Co chciałaby Pani przekazać dzieciom i młodzieży, które być może już za chwilę lub najpóźniej za kilka lat staną przed wyborem czy zostać we Wręczycy, czy szukać możliwości rozwoju zupełnie gdzie indziej?

Przede wszystkim to, że w naszej miejscowości jest bardzo dużo możliwości rozwoju. Kiedyś faktycznie były to tereny typowo wiejskie, jednak już dawno się to zmieniło. Mamy wyremontowane ulice, nowe przedszkole, szkołę podstawową, Gminny Ośrodek Kultury. Jest również Ośrodek Zdrowia, piękny Kościół,  supermarkety i wszystko, co może być przydatne w codziennym życiu. Jednak to, co najważniejsze to to, że mamy tu wspaniałych i serdecznych mieszkańców, którzy tworzą niepowtarzalną atmosferę tego miejsca i podtrzymują wiele lokalnych tradycji. Do tego ze względu na ukształtowanie terenu jest możliwość kontaktu z naturą. To niezwykle ważne dla osób w każdym wieku. 

Nawiązując właśnie do ludzi, którzy tu mieszkają. Kiedy myśli Pani o swoim sołectwie i właśnie o mieszkańcach, to jaka pierwsza myśl przychodzi Pani do głowy?

Serdeczność i wzajemna pomoc. Nasi mieszkańcy tworzą prawdziwą społeczność, która cały czas się wspiera. Wystarczy, że napiszę w mediach społecznościowych jakąkolwiek informację lub prośbę i zaraz mam zgłoszenia od osób, które są chętne do pomocy. To niesamowite. 

O czym w kontekście rozwoju lub zmian w gminie marzy Pani najbardziej? Co by Pani chciała, żeby się zmieniło albo było jeszcze lepsze?

Tak naprawdę to jedynie marzy mi się to, aby udało nam się przeprowadzić więcej inwestycji i remontów we Wręczycy Wielkiej. Chciałabym też zaangażować się w jeszcze więcej projektów na rzecz mieszkańców, ale zdaję sobie sprawę, że do tego potrzebne są fundusze.  Świetnie mi się współpracuje z organizacjami pozarządowymi działającymi we Wręczycy Wielkiej dlatego wiem, że razem zrobimy jeszcze więcej dla naszej miejscowości. 

Czego mogłabym więc Pani na zakończenie naszej niezwykle inspirującej rozmowy życzyć? 

Chyba właśnie więcej możliwości pozyskiwania środków finansowych i czegoś najważniejszego, czyli zdrowia, bo zapału do pracy mi nie brakuje. Widząc ile już udało mi się zrobić czuję ogromną dumę i chęć do dalszego działania. Mam jeszcze mnóstwo planów do realizacji! 

Dziękuję za rozmowę!